Dzienniczek Uważności
„Nie chodzi o to, żeby mieć rację. Chodzi o to, żeby znaleźć sens.”
Witaj w przestrzeni, która nie udaje, że wszystko wie
Ty też masz wrażenie, że rozmowy stały się płytkie? Że każdy musi się określić: albo „wierzący i posłuszny”, albo „liberalny i zagubiony”?
Nie jesteś sam. Stworzyłem to miejsce, bo sam nie przestałem pytać. I wierzę, że pokrzepienie może zastąpić osamotnienie.
Jeśli czujesz, że świat niebezpiecznie przyspieszył, duchowość się rozmyła, a Ty nie masz z kim o tym pogadać – jesteś u siebie.
Trzy wezwania na wejście
Patrz sercem – „Tylko sercem widzi się dobrze. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu.” – Antoine de Saint-Exupéry
Nie chodzi o lajki. Chodzi o rezonans. Jeśli czujesz – zostań.
Szukaj Boga w drobnostkach – „Bóg jest obecny w najdrobniejszych szczegółach – wystarczy patrzeć uważnie.” – duch Ignacego Loyoli (parafraza)
Nie krzyczymy tu o prawdzie. Szepczemy o tym, co widać, gdy się zatrzymasz.
Słuchaj ciszy, zanim napiszesz – „Zanim wyrazisz swoje zdanie – posłuchaj, co mówi w tobie cisza.” – Thomas Merton
Ten dzienniczek to modlitwa pisana codziennością. Nie Instagram duszy, tylko jej szkicownik.
Kim jestem?
Mam na imię Dariusz, mam 62 lata. Prowadzę firmę w branży IT, ale prawdziwa pasja to duchowość i sens.
Nie jestem „profesjonalnym katolikiem”. Jestem człowiekiem, który nie przestał się dziwić światu – ani sztucznej inteligencji, ani rodzinie, ani Bogu.
Moją duchową drogę rozpoczął jezuicki profesor, Ojciec Tomasz Berhnard. Byłem wtedy młody, zagubiony i głodny sensu. To spotkanie zmieniło wszystko.
O czym piszę?
- Technologia i dusza – Czy AI ma duszę? Czy my ją tracimy? I czy da się połączyć kod z kontem sumienia?
- Wiara bez dogmatów – Nie chodzi o to, żeby „wierzyć jak trzeba”. Chodzi o to, żeby nie przestawać szukać Boga — nawet tam, gdzie Go nie słychać.
- Rodzina i samotność – Czy bliskość wymaga dzieci? Co zrobić, gdy „mieszkamy razem, ale jesteśmy osobno”?
- Islam, Europa, rozmowa – Nie boję się zderzeń – bo tylko one mogą ujawnić prawdziwe punkty wspólne.
Styl pisania
- Bez żargonu religijnego
- Bez marketingowego bełkotu
- Bez udawania – zamiast tego: ludzki język, duchowa szczerość, lekki humor i ciężka prawda.
Co możesz tu zrobić?
- Zacznij swój pierwszy wpis – to nie blog do czytania, to dzienniczek do życia. Wybierz emocję, wykonaj mini-ćwiczenie, zacznij mówić do siebie.
- Timer oddechowy – zanim napiszesz, daj sobie 30 sekund ciszy. Mikro-rytuał zatrzymania.
Dlaczego to działa?
- Cisza-przed-słowem: Zwalnia Cię. Pomaga nie pisać „z automatu”.
- Jedno CTA: Zero chaosu: jeden krok, jedna decyzja.
- Wezwania na start: Od razu wiesz, czy to miejsce dla Ciebie.
- Markdown i autosave: Piszesz jak w zeszycie – bez stresu o technikę.
- Prywatność i szyfrowanie: Twoje notatki = Twoja sprawa.
A co jeśli nie?
- Brak refleksji → Żyjesz, ale nie wiesz po co.
- Brak ciszy → Słyszysz wszystko, poza sobą.
- Brak duchowej troski → Ciało obecne, duch nie.
Marzenia, które spełnia Dzienniczek
- Spokój wewnętrzny – nawet o 3:00 w nocy
- Bycie usłyszanym – przez siebie i innych
- Rozwiązywanie konfliktów – nie tylko z innymi, ale i z sobą
- Bliskość – nawet gdy dzielą Was kilometry
- Zmiana na lepsze – krok po kroku, z odwagą
Co dostajesz?
- Papierowy dzienniczek z kodem QR
- Starter z tagiem NFC i instrukcją
- Apkę (PWA) do personalizacji
- Mikroćwiczenia refleksji
- Społeczność ludzi z pytaniami
- Mentora na maila – jeśli chcesz
Jeśli odkładasz...
„Nie odkładaj siebie na później.”
Nie musisz czekać do stycznia, do poniedziałku, do zmiany pracy.
Zacznij dziś. Dzienniczek to nie kurs – to kompas na tu i teraz.